Czy można pracować w pośrednictwie nieruchomości bez licencji?

Rząd planuje jednak deregulację tego zawodu, co może się przyczynić, że zdobycie licencji Ministra Infrastruktury może stać się czystą formalnością, umożliwiając jej dostanie wszystkim niekaranym i zdolnym do czynności prawnych. Ma to przenieść obowiązek kształcenia pracowników przez firmy zajmujące się pośrednictwem nieruchomości. Z jednej strony ułatwiłoby to dostęp do zawodu, co w czasach kryzysu jest niewątpliwie dobrą nowiną. Z drugiej strony jednak budzi obawy, że pośrednictwem nieruchomości zajęłyby się osoby niekompetentne. Tymczasem w pośrednictwach nieruchomości już od dawna pracują osoby bez licencji (pośrednik nieruchomości z licencją Częstochowa). Prawo dopuszcza bowiem, by w agencjach pracowali tak zwani „pomocnicy”, jak zostali oni określeni w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Są to właśnie osoby bez licencji pośrednika, pracujące w pośrednictwie nieruchomości pod nadzorem pracownika licencjonowanego, który ponosi odpowiedzialność za takiego podopiecznego. Można zatem wywnioskować, że wiele osób poznaje zawód pośrednika „od kuchni”, będąc właśnie takim pomocnikiem. Mimo że zawód pośrednika nieruchomości wymaga szerokich kompetencji, bogatej wiedzy merytorycznej z zakresu rynku nieruchomości, prawa, struktury budownictwa i topografii miasta, nie oznacza to, że jedyną droga do poznania takiej wiedzy są ostre warunki do uzyskania licencji. Fakt, że funkcja pracownika pośrednictwa nieruchomości jest bardzo odpowiedzialna i bez niej zaufanie danej firmie może być bardziej ryzykowne, jednak konieczność redukcji zawodów licencjonowanych jest również faktem. Być może „pomocnicy” są najlepszym dowodem, iż licencja nie jest aż tak niezbędna dla bezpieczeństwa klientów agencji nieruchomości.

Najtańszy kredyt hipotecznySPRAWDŹ
+